O. Grzegorz M. Bartosik, Orędzie fatimskie w życiu i posłudze pasterskiej Sługi Bożego Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Sługa Boży Kardynała Stefan Wyszyński (1901-1981) należy do tych wybitnych postaci XX wieku, których życie i dzieło wywarło ogromny wpływ nie tylko na historię Polski, ale także na życie Kościoła Powszechnego. Jego posługa biskupia i prymasowska miała wyraźny aspekt maryjny. W biskupim herbie miał wpisane słowa: Soli Deo – samemu Bogu. Jednak to zadanie służby Panu Bogu i ludziom realizował poprzez bezgraniczne oddanie się Maryi, co sam określił krótkim stwierdzeniem: „Wszystko postawiłem na Maryję” .

Przedstawiając w poniższym referacie rolę orędzia fatimskiego w życiu i posłudze pasterskiej Kardynała Wyszyńskiego, ujmę to zagadnienie w czterech punktach.  Najpierw zostanie przypomniany maryjny wymiar życia i posługi kardynała, który niewątpliwie był „podatnym gruntem” dla ochotnego podjęcia orędzia fatimskiego przez Prymasa Polski. Następnie zostanie ukazany Prymas Wyszyński jako kontynuator Prymasa Augusta Hlonda w inicjatywach fatimskich. Z kolei zwrócimy uwagę na to, jak kardynał Wyszyński reagował na trudności natury politycznej związane z głoszeniem orędzia fatimskiego. Wreszcie na końcu zostaną ukazane inicjatywy podejmowane przez księdza Kardynała służące realizacji Aktu Oddania świata i Kościoła Matce Bożej w duchu objawień fatimskich.

1. Maryjny wymiar życia i posługi Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Maryjność Stefana Wyszyńskiego kształtowała się od jego najwcześniejszych lat młodzieńczych. Gorący kult do Matki Bożej zawdzięcza swoim rodzicom, którzy wpoili w niego dziecięcą ufność i miłość do Maryi, czczonej w ich domu w wizerunkach Częstochowskim, Ostrobramskim i w Ikonie Nieustającej Pomocy. Sam wyznał, że postawa rodziców i ich pielgrzymki na Jasną Górę i do Ostrej Bramy „stworzyły fundament dla ufności i nadziei ku Matce Boga, która mnie nigdy nie opuściła”. To bezgraniczne zaufanie w miłość i opiekę Maryi stały się przewodnim drogowskazem w całym jego posługiwaniu.

Niewątpliwie ważnym doświadczeniem w jego życiu – jako 19 letniego młodzieńca wstępującego do seminarium we Włocławku – była wojna polsko-bolszewicka i Cud nad Wisłą w roku 1920. Jak zaznacza ks. Robert Wyszomirski: „Oddanie Polski Matce Bożej, dokonane przez Episkopat Polski 20 lipca 1920 r. na Jasnej Górze, a potem zwycięstwo nad bolszewikami, zostały odczytane jako znak opieki Matki Bożej nad Polską ”. Być może to doświadczenie sprawiło,  że kardynał Wyszyński tak dużą rolę przywiązywał do aktów oddawania i zawierzania Matce Bożej losów Polski i Kościoła, wierząc w ich skuteczność. To polskie doświadczenie zwycięstwa nad komunizmem w roku 1920 na drodze oddania się Matce Bożej z pewnością sprawiło, że fatimska obietnica Maryi dotycząca zwycięstwem nad komunizmem na drodze oddania świata i Rosji Jej Niepokalanemu Sercu była dla niego czymś oczywistym, popartym doświadczeniem egzystencjalnym.

Najświętsza Maryja Panna była obecna w życiu Stefana Wyszyńskiego na drodze formacji seminaryjnej, której ukoronowaniem było przyjęcie święceń kapłańskich w roku 1924. Pierwszą swoją Mszę św. odprawił na Jasnej Górze, bo jak zaznaczył, chce „mieć Matkę, która już będzie zawsze, która nie umiera, aby stanęła przy każdej mojej Mszy” .

Także w czasie kolejnych etapów jego życia takich jak: praca duszpasterska, studia w Lublinie, praca redakcyjna we włocławskim czasopiśmie „Ateneum Kapłańskie”, czy okres II wojny światowej wzmogły jeszcze w nim kult maryjny.

Posługa biskupia najpierw w Lublinie (1946-1948), a potem od 1948 roku w Warszawie i Gnieźnie na stolicy prymasowskiej, wymagała od niego niebywałej odwagi i wiary. Wobec zagrożeń i wyzwań, jaki przyniósł ze sobą nowy system polityczny – komunizm, zawierzał wielokrotnie siebie i cały Naród Matce Bożej Częstochowskiej Królowej Polski i Matce Kościoła. Dzięki jego mężnej postawie, nie lękającej się więzienia i oszczerstw ze strony ówczesnych władz państwowych, Polska i Kościół w Polsce przeszedł przez „morze czerwone komunizmu” ze stosunkowo niewielkim stratami, w porównaniu do innych krajów „za żelazną kurtyną".

Kluczem do tego zwycięstwa był wieloletni program duszpasterski polegający na jednoczeniu Narodu wokół Ewangelii, Krzyża, Kościoła i kultu Matki Bożej Królowej Polski. Istotą tego programu było uznanie Maryi za Królową Polski i Matkę Kościoła oraz oddanie się Jej w niewolę miłości. Kolejnymi etapami tego programu były: Jasnogórskie Śluby Narodu (1956), peregrynacja Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej po polskich diecezjach i parafiach(od roku 1957), Wielka Nowenna przed Jubileuszem Millenium Chrztu Polski (1957-1965), a zwłaszcza obchody Tysiąclecia Chrześcijaństwa w Polsce w roku 1966 połączone z uroczystym Aktem Oddania Polski Maryi Matce Kościoła za wolność Kościoła Chrystusowego (03.05.1966).

Choć zasadniczo maryjny wymiar życia i posługi Księdza Kardynała Wyszyńskiego wiązał się z kultem Matki Bożej Jasnogórskiej – Królowej Polski i odwoływał się On przede wszystkim do Jej roli w historii Narodu Polskiego, to jednak nie trudno zauważyć, że Prymas Wyszyński był otwarty na znaki czasu, zwłaszcza na ten, jakim były objawienia fatimskie. Jako wierny Syna Maryi chciał sam osobiście odpowiedzieć na Jej orędzie, a także wzywał do tej odpowiedzi papieży, biskupów całego świata oraz powierzony swej pieczy Naród Polski.

Poniżej przedstawimy najważniejsze elementy orędzia fatimskiego, do którego odwoływał się Kardynała Wyszyński w swoim nauczaniu i posłudze.

2. Kontynuator Sługi Bożego Kardynała Augusta Hlonda w udzieleniu odpowiedzi na Orędzie Fatimskie

Choć wiadomość o objawieniach w Fatimie docierała do Polski już w okresie międzywojennym, to jednak odpowiedzią całego Kościoła Polskiego na te objawienia, był dopiero Akt Oddania Polski Niepokalanemu Sercu Maryi z roku 1946.

Przypomnijmy, że Maryja objawiając się w Fatimie w lipcu 1917 roku zapowiedziała  że warunkiem ratunku dla świata przed wojną i błędami Rosji ma być kult Jej Niepokalanego Serca i oddanie Mu świata i Rosji. Oto fragment tego objawienia: „Bóg chce rozpowszechnić na świecie nabożeństwo do mego Niepokalanego Serca. Jeżeli zrobi się to, co wam powiem, zostanie wielu przed piekłem uratowanych i nastanie pokój na świecie. Wojna zbliża się ku końcowi (chodzi o pierwszą wojnę światową), ale jeżeli ludzie nie przestaną obrażać Boga, to w czasie pontyfikatu Piusa XI rozpocznie się druga wojna, gorsza. Będzie wojna, głód, prześladowanie Kościoła i Ojca Świętego. Aby temu zapobiec, przybędę, aby prosić o poświęcenie Rosji memu Niepokalanemu Sercu i o komunię świętą wynagradzającą w pierwsze soboty. Jeżeli nie – bezbożna propaganda rozszerzy swe błędy po świecie, wywołując wojny i prześladowania Kościoła. Dobrzy będą męczeni a Ojciec Święty będzie musiał wiele cierpieć. Różne narody zginą. Na koniec moje Niepokalane Serce zatriumfuje. Ojciec Święty poświęci mi Rosję, która się nawróci i przez pewien czas zapanuje pokój na świecie” .  Z kolei w roku 1929 Maryja objawiła się siostrze Łucji wypowiadając słowa: „Przyszła chwila, w której Bóg wzywa Ojca Świętego, aby wspólnie z biskupami całego świata poświęcił Rosję memu Niepokalanemu Sercu. Obiecuję uratować ją za pomocą tego środka” . Siostra Łucja w sposób wyraźny przekazała tę informację papieżowi Piusowi XII w liście z dnia 2 grudnia 1940 roku: „W kilku wewnętrznych rozmowach Pan Jezus nie przestawał nalegać na spełnienie tej prośby. Ostatnio obiecał, że jeśli Wasza Świątobliwość raczy dokonać poświęcenia świata Niepokalanemu Sercu Maryi ze szczególnym uwzględnieniem Rosji oraz raczy nakazać, żeby w jedności z Waszą Świątobliwością w tym samym czasie dokonali tego również wszyscy biskupi świata, to skróci dni utrapienia, w których zdecydował się ukarać narody za ich zbrodnie za pomocą wojny, głodu i różnych prześladowań Kościoła świętego i Waszej Świątobliwości”.

Gdy odpowiadając na tę prośbę Ojciec Święty Pius XII oddał Rosję i poświęcił świat Niepokalanemu Sercu Maryi najpierw 31 października 1942 roku w Orędziu Radiowym, a następnie ponowił ten Akt 8 grudnia 1942 roku w Bazylice Watykańskiej, to można było zauważyć,  że właśnie po tym wydarzeniu zmienił się przebieg II wojny światowe. Niemcy hitlerowskie oraz ich sojusznicy zaczęli ponosić klęski zarówno na froncie wschodnim, jak i zachodnim. Znaczące jest także to, że większość bitew i ważnych wydarzeń dla zakończenia tej wojny miała miejsce w święta maryjne, poczynając od kapitulacji Niemców pod Stalingradem 2 lutego 1943 roku (święto Matki Bożej Gromnicznej), aż po kapitulację Japonii i zakończenie II wojny światowej 15 sierpnia 1945 roku (Uroczystość Wniebowzięcia NMP).  

Widząc błogosławione skutki tego oddania dla świata i Kościoła papież Pius XII wyraził życzenie, aby wszystkie narody odpowiedziały na ten Apel Maryi z Fatimy i oddały się Jej Niepokalanemu Sercu. 

Odpowiadając na to wezwanie papieża Konferencja Plenarna Episkopatu Polski zgromadzona na Jasnej Górze w dniach 3-4 października 1945 roku, z inicjatywy ówczesnego Prymasa Polski Sługi Bożego Kardynała Augusta Hlonda, podjęła decyzję o dokonaniu aktu poświęcenia Narodu Polskiego Niepokalanemu Sercu Maryi.
Realizacja tego Aktu przebiegała w trzech etapach. Najpierw w czasie Wielkiego Postu w roku 1946 Biskupi Polscy w specjalnym Liście Pasterskim zatytułowanym „O panowanie Ducha Bożego w Polsce”  poinformowali Polaków o znaczeniu nadchodzącego  wydarzenia. Następnie Akt Oddania  dokonał się w trzech etapach: parafialnym (7 lipca), diecezjalnym (15 sierpnia) oraz ogólnopolskim – 8 września 1946 roku . W tekście Aktu znajdujemy następujące słowa: „Tobie, Twemu Niepokalanemu Sercu poświęcamy siebie, cały Naród i wskrzeszoną Rzeczpospolitą, obiecując Ci wierną służbę, zupełne oddanie oraz cześć dla Twych świątyń i ołtarzy. Twojemu Synowi, a naszemu Odkupicielowi, ślubujemy dochowanie wierności Jego nauce i prawu, obronę Jego Ewangelii i Kościoła, szerzenie Jego Królestwa”.

Tak jak Akt oddania Portugalii Niepokalanemu Sercu Maryi z 13 maja 1931 uchronił ten kraj przed II wojną światową, tak można powiedzieć, że Akt oddania Polski z roku 1946 uchronił w dużej mierze nasz kraj przed skutkami komunizmu. Kościół, mimo przeładowań cieszył się nieporównywalnie większą wolnością niż inne kraje tzw. Bloku Wschodniego. 

Stefan Wyszyński, który otrzymał sakrę biskupią 12 maja 1946 roku z rąk Kardynała Augusta Hlonda nie tylko był świadkiem tego Aktu oddania i jego skutków, ale jako Biskup dokonał go zarówno w katedrze lubelskiej, jak i na Jasnej Górze.
Został więc niejako wprowadzony w „Tajemnicę Fatimy” przez swojego poprzednika – kardynała Augusta Hlonda. Obejmując obowiązek i godność Prymasa Polski, kontynuował jego maryjną drogę, ufając że ten Akt Poświęcenia Polski Niepokalanemu Sercu Maryi przyniesie błogosławione owoce. 

3. Kardynał Wyszyński wobec przeszkód politycznych w propagowaniu kultu Matki Bożej Fatimskiej w Polsce w okresie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej (1945-1989)

Bezpośrednio po II wojnie światowej zaczął się też rozwijać w Polsce, mimo przeszkód ze strony ówczesnych władz, kult Matki Bożej Fatimskiej. W roku 1949 w Diecezjo Katowickiej zainicjowano peregrynację figury Matki Bożej Fatimskiej. Owocem tej peregrynacji była budowa kliku kościołów pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej w tej diecezji, z najważniejszym w Turzy k. Wodzisławia Śląskiego . Powstawały też inicjatywy czuwań Fatimskich (np. w Trzebini u Salwatorianów), czy pokutnego różańca fatimskiego (w Poznaniu i Warszawie u Dominikanów).

Jednakże trzeba podkreślić, że propagowanie kultu Matki Bożej Fatimskiej oraz orędzia fatimskiego spotykało się w latach rządów komunistycznych w Polsce z olbrzymią niechęcią władz, a czasami wręcz z formalnym zakazem. To ograniczenie dotyczące kultu fatimskiego zelżało w końcowej fazie okresu komunistycznego, zwłaszcza po wyborze Karola Wojtyły na papieża oraz po protestach „Solidarności” w roku 1980. 

Powód niechęci władz PRL-u do Fatimy był oczywisty. Objawienia demaskowały prawdziwe oblicze Związku Radzieckiego. Nazywały wprost komunizm „bezbożną propagandą” oraz wskazywały na „błędy Rosji” i zbrodnie popełnione przez bolszewizm. Jest również wysoce prawdopodobne, że choć komuniści z definicji byli ateistami i nie wierzyli w istnienie Pana Boga oraz prawdziwość objawień fatimskich, to jednak w gruncie rzeczy bali się, że przepowiednie Maryi z Fatimy o triumfie Jej Niepokalanego Serca się spełnią, a system komunistyczny upadnie.

Prześladowania dotyczące Orędzia Fatimskiego miały różne formy. Jedną z nich był zakaz publikacji tych objawień. Za złamanie tego zakazu w okresie stalinowskim groziło więzienie, czego doświadczył osobiście jeden z braci z Niepokalanowa – brat Innocenty Wójcik, który za przepisywanie na maszynie i rozpowszechnianie objawień fatimskich został w roku 1948 aresztowany i skazany na dwa lata więzieni, co okupił znaczną utratą zdrowia.

Inną formą „prześladowania Matki Bożej Fatimskiej” był zakaz wwożenia do Polski Jej figur z Fatimy, choć czasami udawało się ten zakaz obejść i przemycić je do Polski.

Na przykład  w roku 1961 ksiądz Prymas kardynał Wyszyński otrzymał od kustosza Fatimy Figurę Matki Bożej, którą przekazał Księżom Pallotynom do Zakopanego. Kult jaki odbierała Matka Boża Fatimska w tym wizerunku zaowocował z czasem powstaniem najsłynniejszego Sanktuarium Fatimskiego w Polsce – w Zakopanem na Krzeptówkach. 

Kolejne jednak próby przybycia figur Matki Bożej Fatimskiej do Polski były trudniejsze.
Gdy w roku 1967 papież Paweł VI poświęcił w Fatimie 45 figur Matki Bożej Fatimskiej dla różnych krajów –jedna z nich została przeznaczona dla Polski. Dopiero po dwóch latach udało się ją przemycić z Fatimy – przez Paryż drogą lotniczą, tylko dzięki temu, że przywiózł ją legitymujący się paszportem amerykańskim – ks. Ciurej. Figura za zgodą Kardynała Wyszyńskiego trafiła do Niepokalanowa, jednakże ustawienie figury w kościele niepokalanowskim było niemożliwe, gdyż groziło to jej konfiskatą przez ówczesne władze. Stąd figura znalazła się w kaplicy klasztornej za klauzurą.

Zakaz wstępu do Polski dotknął figurę Matki Bożej Fatimskiej jeszcze w roku 1978. Dotyczyło to pielgrzymującej figury, która wyruszyła z Fatimy w tzw. Światową Pielgrzymkę Pokoju, w czasie której miała odwiedzić także Polskę. Choć odrzutowiec „Błękitnej Armii” z figurą Maryi na pokładzie wylądował na lotnisku Warszawa-Okęcie 5 maja 1978 roku, ówczesne władze  nie dopuściły do peregrynacji. Osoby, które przywiozły figurę mogły opuścić samolot, natomiast figura została zamknięta w kabinie pilota i przez klika dni pilnowana przez uzbrojonych strażników na odległym pasie startowym. Wówczas postanowiono, aby postąpić podobnie, jak w przypadku aresztowania Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej, gdy po Polsce peregrynowały same ramy obrazu. Członkowie Błękitnej Armii udali się do Niepokalanowa, gdzie bracia franciszkanie wykonali druciany obrys figury Matki Bożej Fatimskiej, malując go na biało i dając na drewnianej podstawie napis: "Matka nie opuszcza". Gdy kardynał Wyszyński dowiedział się o zaistniałej sytuacji przekazał członkom Błękitnej Armii do dyspozycji zaufanego kierowcę, aby obrys nie wpuszczonej do Polski figury Matki Bożej Fatimskiej mógł odwiedzić jak najwięcej kościołów i aby Polacy dowiedzieli się o zdarzeniu na lotnisku. Maryja w swym fatimskim „obrysie” odwiedziła Kraków, Katowice Jasną Górę i Warszawę. Na Jasnej Górze powitał „Fatimski obrys” kardynał Wyszyński wraz z Episkopatem Polski, a o zaistniałym incydencie dowiedziało się ponad 75 tysięcy obecnych tam pielgrzymów.

Zgodnie z pragnieniem kardynała Wyszyńskiego druciany obrys figury pozostał w Polsce. Ponieważ jednak informacja o nieobecnej Madonnie Fatimskiej obiegła świat, ówczesne władze w Polsce bojąc się o oskarżenie o brak wolności religijnej, zaproponowały Kardynałowi Wyszyńskiemu, aby sprowadził ponownie figurę do Polski. W zamian kardynał Wyszyński zażądał wyrażenia zgody na budowę dwudziestu ośmiu nowych kościołów. Władze wyraziły zgodę. W konsekwencji latem 1979 roku Figura Matki Bożej Fatimskiej ponownie przybyła do Polski, pobłogosławiona wcześniej przez Jana Pawła II w Castel Gandolfo. 

4. Inicjatywy i dążenia Kardynała Stefana Wyszyńskiego zmierzające  do kolegialnego oddania świata, Kościoła i Ojczyzny Najświętszej Maryi Pannie w duchu objawień fatimskich

Spośród treści, jakie Maryja przekazała w objawieniach fatimskich, szczególnie istotne dla Kardynał Wyszyńskiego było prośba Najświętszej Maryi Panny, by papież kolegialnie ze wszystkimi Biskupami poświęcił Jej Niepokalanemu Sercu Rosję i świat.

Owszem Kardynał Wyszyński zachęcał wielokrotnie do odpowiedzi na treść objawień fatimskich, zachęcając do odmawiania różańca, pokuty i składania ofiar za grzeszników. Propagował także Nabożeństwo Pierwszych  sobót miesiąca, nadając im nazwę „Sobót Królowej Polski”. W nabożeństwach tych zachęcał do łączenia kultu Niepokalanego Serca Maryi z treścią Jasnogórskich Ślubów Narodu. Główną intencją tych nabożeństw była prośba o królowanie Maryi w Narodzie Polskim oraz o wypełnienie  zobowiązań wynikających ze ślubów. Maryjne przeżywanie pierwszych sobót miesiąca było szczególnie podkreślane przez Kardynała Wyszyńskiego w okresie Wielkiej Nowenny przed Jubileuszem Tysiąclecia Chrztu Polski.

Jednakże zagadnieniem, które wyraźnie leżało mu na sercu, które realizował i do którego nieustannie powracał byłą sprawa oddania świata i Rosji Matce Bożej.

U podstaw tych dążeń były z jednej strony objawienie fatimskie, a z drugiej egzystencjalne doświadczenie skuteczności oddania się Matce Bożej. Tę skuteczność widział, zarówno w doświadczeniach osobistych, jak i w historii naszego narodu. Zwłaszcza oddanie Polski w roku 1920 i Cud nad Wisłą wskazywały jak skuteczne jest orędownictwo Maryi w  walce z ateistycznym komunizmem.

Kardynał Wyszyński widział też skuteczność oddania świata Niepokalanemu Sercu Maryi, jakiego w roku 1942 dokonał papież Pius XII. Był świadomy jednakże, że to oddanie nie było w pełni wypełnieniem prośby Matki Bożej, bowiem warunkiem ostatecznego triumfu Niepokalanego Serca Maryi, upadku komunizmu i pokoju w świecie miało być oddanie Rosji i świata w sposób kolegialny, czyli przez Papieża i wszystkich biskupów świata.

4.1 Prośba o Akt oddania w czasie Soboru Watykańskiego II

Zdaniem Kardynała Wyszyńskiego – idealnym czasem i miejscem dla dokonania takiego Aktu oddania świata i Rosji Matce Bożej mógł być Sobór Watykański II, na którym pod przewodnictwem papieża gromadzili się wszyscy biskupi.

Stąd też w roku 1964 z inicjatywy Kardynała Wyszyńskiego Episkopat Polski wystosował do papieża Pawła VI Memoriał , który został podpisany 4 września 1964 roku na Jasnej Górze.

W Memoriale tym, Biskupi Polscy zwracają się do Ojca Świętego z prośbą w dwóch sprawach. Pierwsza prośba – formalna dotyczy oddania świata i Kościoła Matce Bożej.  Z kolei druga część zawiera argumentację teologiczno-historyczną za tytułem „Matka Kościoła”. Zgodnie z zapowiedzią Pawła VI, sformułowaną na zakończenie II sesji Soboru Watykańskiego II  autorzy memoriału byli przekonani, że Sobór nada Maryi ten tytuł, stąd nie skierowali formalnej prośby w tej sprawie, tylko przytoczyli argumentację popierająca nadanie Maryi tytuł Matka Kościoła. 

Oba zagadnienia w Memoriale łączą się, bowiem pokazują, jak Maryja jest skuteczna w opiece nad swoimi duchowymi dziećmi. 

W tym referacie interesuje nas głównie część pierwsza, którą jest formalną prośbą o oddanie świata Matce Bożej. Prośba ta zaczyna się tak: „Ojcze Święty, w czasie ostatniej, tak nieludzkiej strasznej wojny, niezapomnianej pamięci Pius XII całą swoją nadzieję, jako ojciec udręczonej ludzkości, złożył w Niepokalanym Sercu Maryi. Jej to w połowie wojny w 1942 roku poświęcił niezwykle głębokim i wzruszająco serdecznym aktem cały rodzaj ludzki z prośbą gorącą o ratunek, o zwycięstwo sprawiedliwości, słuszności i miłości między narodami. Uczynił to najpierw przez orędzie radiowe z okazji 25-lecia ukazania się Matki Bożej w Fatimie, a następnie w przesławnej bazylice watykańskiej, wzniesionej nad grobem św. Piotra, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia”. Wyraźnie więc Biskupi Polscy nawiązują do wydarzenia, które było odpowiedzią papieża na Objawienia fatimskie.

Episkopat Polski, formułując prośbę o dokonanie Aktu oddania Kościoła Matce Bożej,  prosi, aby papież dokonał go kolegialnie wraz ze wszystkimi biskupami w czasie trwania III sesji soborowej, a następnie, aby ten akt ponowili wszyscy biskupi wraz z proboszczami w swoich diecezjach. Widać więc tu pośrednio odniesienie, do trzyetapowej formuły oddania Polski Niepokalanemu Sercu Maryi w roku 1946 (parafia – diecezja – naród).

Biskupi Polscy wskazują na potrójny cel oddania świata i Kościoła Niepokalanemu Sercu Maryi. Pierwszy cel Aktu oddania to prośba o wolność wyznawania wiary chrześcijańskiej, o wolność kultu. Drugi - to prośba o pomoc w osiągnięciu jedności chrześcijan. Trzecia prośba dotyczy tego, aby Matka Boża wyjednała łaskę pokoju. Widać więc wyraźnie (zwłaszcza w prośbie pierwszej i trzeciej) odniesienie do obietnic Matki Bożej z Fatimy.

Warto w tym miejscu przypomnieć, że początek lat sześćdziesiątych był czasem szczególnego zagrożenia pokoju światowego. Trwał konflikt na Kubie, grożący wybuchem wojny nuklearnej między Rosją a państwami Zachodu. W Związku Radzieckim i krajach znajdujących się pod jego okupacją Kościół był prześladowany, a w niektórych zupełnie nie mógł oficjalnie działać. Kardynał Wyszyński, który sam był internowany przez trzy lata,  wiedział dobrze, jakie zagrożenia niesie ze sobą komunizm. Prymas Polski ufał, że odpowiedź Papieża i Biskupów na prośbę Maryi z Fatimy, zmieni bieg historii, a zwłaszcza uratuje wiarę młodego pokolenia.

Memoriał ten Kardynał Wyszyński wręczył osobiście papieżowi Pawłowi VI podczas prywatnej audiencji w dzień rozpoczęcia III sesji Soboru 15 września 1964 roku, jego znaczenie zaś  przedstawił wszystkim Ojcom w Auli Soborowej dzień później 16 września 1964 roku. W swym wystąpieniu kardynał Wyszyński, nawiązując do Aktu oddania Piusa XII z roku 1942, ze szczególną mocą prosił papieża i Biskupów o dokonanie kolegialnego Aktu oddania Kościoła i świata opiece Maryi  w auli soborowej, a następnie o powtórzenie go we wszystkich diecezjach i parafiach. Wskazywał też na przedstawiony w Memoriale potrójny cel tego Aktu. Jednocześnie też przytoczył przykłady z historii Polski, potwierdzające skuteczność wstawiennictwa Maryi dla ratowania wiary i bytu narodowego.

Ta prośba Episkopatu  Polski, której de facto inicjatorem i promotorem był jego przewodniczący, czyli kardynała Stefan Wyszyński, została częściowo spełniona przez Ojca Świętego Pawła VI, chociaż ani oddanie świata Matce Bożej, ani tytuł „Matka Kościoła” nie zostały wpisane do VIII rozdziału soborowej konstytucji Lumen Gentium, który mówi o Matce Bożej. Natomiast na zakończenie trzeciej sesji soborowej, w dniu 21 listopada 1964 roku papież Paweł VI rzeczywiście ogłosił Maryję Matką Kościoła oraz odmówił modlitwę oddania Kościoła i Soboru Matce Bożej. Modlitwa ta stanowiła integralną część przemówienia kończącego III sesję Soboru.

Papież Paweł VI nawiązał w swym przemówieniu do Aktu oddania, jakiego dokonał papież Pius XII w roku 1942. Podkreślił, że jego poprzednik uczynił to z natchnienia Bożego, dlatego uważa za stosowne upamiętnić ten akt na zakończenie III sesji Soboru. Papież zapowiedział też wysłanie do Fatimy specjalnej delegacji, która ma zawieźć Złotą Różę, jako wyraz miłości Kościoła do Maryi Fatimskiej. W wypowiedzianej modlitwie papież oddał Maryi Kościół, jego wszystkie stany, odbywający się Sobór oraz „całą ludzkość z jej trudnościami i troskami” . W modlitwie oddania znalazły się trzy prośby, jakie zostały sformułowane przez Kardynała Wyszyńskiego i Episkopat Polski: o wolność religijną, o jedność chrześcijan i o pokój ma świecie.

Fakt ogłoszenia Maryi Matką Kościoła oraz ponownego oddania jej świata przez Pawła VI został przyjęty z ogromną radością i entuzjazmem zarówno przez kardynała Wyszyńskiego jak i przez polskich biskupów. Świadczą o tym słowa zawarte w kolejnym Memoriale Episkopatu z 1 września 1965 roku,  zapowiadającym Milenijny Akt oddania Polski w macierzyńską niewolę Maryi Matki Kościoła za wolność Kościoła Chrystusowego. W piśmie tym Kardynała Wyszyński wraz z Biskupami dziękuje papieżowi za „wszystko, co uczynił” w dniu 21 listopada 1964 roku na chwałę Maryi, dodając, że było to „najwspanialszą odpowiedzią na prośby biskupów polskich  i modlitwy naszego narodu”. Zapowiadając uroczyste Oddanie Polski Matce Bożej, biskupi wpisują to wydarzenie niejako w kontekst żądań Matki Bożej z Fatimy, dotyczących oddania jej Rosji i świata.  „Może nasza radosna i ochotna ofiara utoruje drogi Kościołowi obecnemu w świecie współczesnym ku wyzwoleniu… ”. A dalej pokazują ten akt jako wzór dla świata: „Ojcze Święty! Jeśli Polonia semper Fidelis – to dzięki Matce Najświętszej i Królowej Polski. Pragniemy tę słodką tajemnicę naszych dziejów jako głębokie doświadczenie dziejowe przekazać na progu naszego tysiąclecia całemu udręczonemu światu, wskazując mu adres: na Maryję, Matkę Kościoła, jako na rękojmię wierności Bogu i Kościołowi. Jeśli narody katolickie mają być Kościołowi semper fideles – to muszą się uchwycić matczynej dłoni Niepokalanej Maki Chrystusa”.

I rzeczywiście celem Millenijnego Aktu oddania Polski Matce Bożej   z 3 maja 1966 roku była nie tylko, prośba o ustrzeżenie wiary w narodzie Polskim w nowym tysiącleciu chrześcijaństwa, ale także oddanie się Polaków do dyspozycji Maryi za wolność całego Kościoła . I jeżeli dziś z perspektywy czasu patrzymy na zmiany, jakie dokonały się w Polsce, jak np. tak liczne powołania kapłańskie, zakonne i misyjne, wybór Polaka na papieża, czy wyzwolenie się spod wpływu komunizmu w  wyniku działań ruchu „Solidarności”, to trudno oprzeć się wrażeniu, że Pan Bóg przyjął ten Akt oddania i zesłał swoje błogosławieństwo.

O ile kardynał Wyszyński jako prymas zrealizował kolegialnie wraz z innymi biskupami Milenijny Akt Oddania Matce Bożej i traktował go jako ratunek i pomoc dla naszej Ojczyzny, to jednocześnie obserwując wydarzenia w Kościele Powszechnym coraz częściej  zauważał, że Akt-Modlitwa wypowiedziana przez papieża Pawła VI 21 listopada 1964 roku, pomimo tego, że została odmówiona w obecności biskupów całego świata, nie była aktem kolegialnym, a więc nie zadośćczyniła prośbom Matki Bożej z Fatimy.

 Co prawda Ojciec Święty Paweł VI udał się w roku 1967 do Fatimy. Nie dokonał jednak kolegialnego Aktu oddania. Jedynie w skierowanej do biskupów adhortacji Signum Magnum, napisanej w związku z 50 rocznicą objawień w Fatimie, zachęcił wszystkich chrześcijan do ponowienia osobistego poświęcenia się Niepokalanemu Sercu Maryi. 

4.2 Prośba o Akt oddania w dobie posoborowego kryzysu Kocioła

Analizując sytuację Kościoła i świata po Soborze Watykańskim II i widząc trudności przez jakie przechodzi Kościół, kardynał Wyszyński w imieniu całego Episkopatu Polski wystosował więc w dniu 1 października 1969 roku list do papieża, w którym prosił o oddanie całego Kościoła pod opiekę Maryi.

 Warto w tym miejscu przypomnieć, że po Soborze nastąpił w Kościele pewien kryzys, który wynikał z kilku powodów. Jednym z nich był podważający wszelkie autorytety bunt młodzieży w roku 1968. Kryzys wynikał także z niewłaściwej interpretacji soborowej eklezjologii i soteriologii. Błędne rozumienie kręgów przynależności do Kościoła  sprawiło, że wielu księży i osób zakonnych zaczęło porzucać stan duchowny, nie widząc potrzeby działalności ewangelizacyjnej i misyjnej. Ponadto nastąpiła pewna krytyka kultu maryjnego w imię źle rozumianego chrystocentryzmu. Niektóre wypowiedzi znanych teologów doprowadziły do zamieszania w sprawach wiary, aż do tego stopnia, że papież Paweł VI w czerwcu 1968 roku zmuszony był przypomnieć podstawowe prawdy wiary katolickiej przedstawiając „Wyznanie wiary Ludu Bożego”.

Kardynał Wyszyński więc we wspomnianym Liście Episkopatu z dnia 1 października 1969 roku, nawiązując do zaistniałej w Kościele sytuacji, zwłaszcza do tendencji pomniejszania czci Matki Bożej i przypadków wyśmiewania  kultu maryjnego jako zabobonu czy magii, zwrócił się do papieża Pawła VI z potrójną prośbą. Pierwsza dotyczyła odwrócenia tendencji pomniejszającej kult maryjny; druga była prośbą o ponowne uroczyste oddanie Kościoła i świata Matce Bożej; trzecia wreszcie dotyczyła ustanowieni Święta Matki Kościoła.

Za najistotniejszą sprawę została uznana prośba o kolegialne oddanie świata Maryi przez papieża wraz z wszystkimi biskupami. Episkopat Polski przypomina w Liście Akt Piusa XII z 1942 roku i Pawła VI z roku . Jednakże bardzo wyraźnie zaznacza: „Na zakończenie III sesji soboru składałeś Akt sam, chociaż w obecności całego Soboru. Obecnie składaliby go razem z Tobą wszyscy biskupi świata, będąc w tym akcie czynni i aktywni, w poczuciu wspólnej odpowiedzialności za losy Kościoła Chrystusowego, który «ubezpieczają» aktem oddania w dłoniach Maryi”. Widzimy więc, że prośba kardynała Wyszyńskiego (oddanie kolegialne) jest powtórzeniem prośby, jaką Maryja skierowała pod adresem namiestników Chrystusowych w orędziu fatimskim.

A zatem dla kardynała Wyszyńskiego słowa Maryi z Fatimy są wyjątkowo  istotne i zgodnie z fatimskim przesłaniem uważa je za ratunek dla świata. Tak bardzo jest przekonany o potrzebie, a wręcz konieczności tego Aktu, że przedstawia Ojcu Świętemu konkretną „instrukcję”, jak ten Akt powinien zostać przeprowadzony. Jego zdaniem, wszyscy biskupi świata powinni przyjechać do Rzymu i procesyjnie wraz z papieżem przejść z Bazyliki św. Piotra do Bazyliki Matki Bożej Większej, gdzie miałby nastąpić ten akt oddania Kościoła i świata Maryi Matce Kościoła. Akt ten polegałby na zawierzeniu Maryi najpierw wszystkich biskupów, a następnie całego Ludu Bożego. Z kolei Akt ten miałaby być powtórzony przez Biskupów we wszystkich diecezjach i parafiach świata. 

Na zakończenie Listu biskupi proszą papieża, aby nie zrażał się słowami krytyki, jakie mogą go spotkać, ze strony niektórych kręgów katolickich za podjęcie tej inicjatywy. Zdaniem Polskich Biskupów nauka soborowa o pośrednictwie Maryi zawarta w numerach 60-62 Konstytucji Lumen gentium, upoważnia papieża do takiego Aktu, a objawienia w Lourdes i Fatimie, zwłaszcza „przestrogi wysuwane przez Matkę Bożą” należy traktować jako „znaki dawane obecnemu pokoleniu chrześcijan przez Boga za pośrednictwem Najświętszej Maryi Panny” . Mamy więc wyraźne stwierdzenie, że inspiracją dla tej prośby Episkopatu Polski jest orędzie fatimskie.

Ponieważ przez długi czas Kardynał Wyszyński nie otrzymał odpowiedzi na przedstawiony list, ponownie przypomniał przedstawione sprawy w Liście z dnia 16 października 1970 roku.

Odpowiedź Stolicy Apostolskiej w sprawie poruszanych kwestii miała datę 9 listopada 1970. Jej autorem był sekretarz Stanu, kardynał Jean Villot. W kwestii Aktu oddania napisał: „Gdy idzie o uroczyste ofiarowanie świata Najświętszej Maryi Pannie, Matce Kościoła, Ojciec Święty polecił tę sprawę dokładniej przestudiować w kompetentnych dykasteriach Kurii rzymskiej […]. Nic wszakże nie stoi na przeszkodzie, by Episkopaty poszczególnych narodów, po odpowiednim przygotowaniu duchowym ludu, mogły przestąpić do takiego ofiarowania swego narodu. Sam zaś Papież wcale nie zaprzestaje mieć dalej tej sprawy na uwadze i gdyby nadarzyła się jakaś odpowiednia sposobność, sam dokonałby aktu ponownego ofiarowania świata Najświętszej Maryi, Matce Kościoła”.

W odpowiedzi tej widać pewną wstrzemięźliwość papieża dotyczącą takiego kolegialnego Aktu oddania Matce Bożej całego Kościoła. Z drugiej jednak strony następca Świętego Piotra daje wskazówkę, że tan akt oddania można realizować w poszczególnych krajach po przewodnictwem Biskupów.

4.3 Akt oddania świata Maryi Matce Kościoła przez Episkopat Polski (1971)

Wziąwszy pod uwagę tę odpowiedź, którą otrzymał Episkopat Polski, że sprawa kolegialnego oddania świata Maryi pod przewodnictwem papieża zostaje odłożona w czasie,  a mając na uwadze żądania Matki Bożej z Fatimy, Ksiądz Prymas wraz z polskimi Biskupami postanowił, aby świat oddał Matce Bożej, Matce Kościoła i Jej Niepokalanemu Sercu najpierw Episkopat Polski. Ten akt miał miejsce 5 września 1971 na Jasnej Górze. 

Uzasadniając „prawo Narodu Polskiego” do dokonania takiego Aktu w Liście Pasterskim do Polaków z dnia 24 czerwca 1971 roku, biskupi Polscy wskazali na kilka przesłanek. Pierwsza przesłanka to miłość narodu Polskiego do Matki Bożej i odpowiedzialność za Kościół i świat, w myśl wielowiekowej polskiej zasady: „za wolność naszą i waszą”. Druga przesłanka jest natury teologicznej. Otóż odwołując się do soborowej nauki o kolegialności biskupów w zarządzaniu Kociołem, biskupi Polscy czują odpowiedzialność nie tylko za naszą Ojczyznę, ale także za Kościół Powszechny . Wreszcie trzecia przesłanka wynika z Millenijnego Aktu Oddania, w którym Polska oddała się Maryi w macierzyńską niewolę miłości „do Jej rozporządzania na rzecz Kościoła i ludzkości.  Dziś my- Polska Chrystusowa – pragniemy oddać Matce Kościoła już nie siebie, ale cały świat, wszystkie jego udręki, nadzieje i tęsknoty. Pragniemy rozszerzyć swoje serce, wyjść poza granice naszego domu ojczystego, aby ogarnąć miłością i troską cały rodzaj ludzki”.

Zapowiadając ten Akt Oddania, Biskupi Polscy nawiązali do Aktu oddania świata Niepokalanemu Sercu Maryi Piusa XII z roku 1942. Jednocześnie wskazali, że polski Akt oddania świata będzie miał miejsc w 25 rocznicę oddania Polski Niepokalanemu Sercu Maryi przez Kardynała Augusta Hlonda i Episkopat w roku 1946. Zapraszając wiernych do licznego uczestnictwa w tym wydarzeniu Biskupi – wzorem roku 1946 zapowiedzieli ponowienie tego Aktu w parafiach w Dzień Imienia Maryi przypadający w rocznicę Odsieczy Wiedeńskiej  12 września 1971 roku.  

Sam Akt oddania świata Matce Kościoła przez  Biskupów Polskich miał miejsce na Jasnej Górze 5 września 1971 roku. Jakie są istotne elementy tego Aktu? Otóż biskupi polscy oddają cały świat, wszystkie narody, wszystkich ludzi z wszystkich kontynentów Matce Kościoła i Jej macierzyńskiemu Sercu, słowami: „Twemu macierzyńskiemu Sercu, Matko Kościoła i Królowo wszechświata, powierzamy cały świat, wszystkich ludzi żyjących na globie ziemskim, całą rodzinę ludzką. Oddajemy Tobie ludy wszystkich kontynentów: Azji, Australii, Afryki, obu Ameryk, Oceanii – zwłaszcza narody Europy” . Na zakończenie są również zdania, w których jest mowa o naszych pobratymczych krajach, o naszych sąsiadach. Wymieniając naród czeski, z którego pochodził św. Wojciech, oraz niemiecki, z którego pochodził św. Brunon, biskupi dodają: „Oddajemy Ci również i tych naszych Sąsiadów, z którymi wiąże nas szczególna miłość do Ciebie, Maryjo, czczona tam od wieków w tylu sławnych Ikonach” . Widzimy, że choć nie pada tu słowo Rosja, czy Związek Radziecki, to jednak wiadomo, o jaki kraj chodzi, bo to był wówczas trzeci kraj sąsiadujący z Polską, oprócz Niemieckiej Republiki Demokratycznej i Czechosłowacji. W ten sposób Kardynał Wyszyński pragnął zawierzając Rosję Maryi – wypełnić, na ile to było możliwe, prośbę Matki Bożej z Fatimy.

Po dokonaniu tego Aktu, tego samego dnia został wysłany do wszystkich biskupów świata specjalny memoriał . Biskupi Polscy zwracają się w nim do wszystkich Biskupów świata z trzema prośbami. Pierwsza dotyczy ustanowienia w poszczególnych krajach święta Matki Kościoła. Dwie kolejne prośby łączą się z Orędziem fatimskim. Najpierw Episkopat Polski prosi innych Biskupów o to, aby poświęcili Maryi poszczególne diecezje, kraje, narody a także cały Kościół i glob ziemski (zgodnie z sugestią Watykańskiego Sekretariatu Stanu). Następnie biskupi Polscy zwracają się z prośbą, aby wszyscy biskupi skierowali petycję do papieża, dotyczącą kolegialnego oddania całej rodziny ludzkiej Maryi Matce Kościoła, tak aby uczynił on to wspólnie z wszystkimi biskupami świata w 30 rocznicę Aktu Oddania świata Niepokalanemu Sercu Maryi przez Piusa XII, czyli 31 października 1972 roku. 

Kilka dni później, 25 września 1971 roku Kardynał Wyszyński napisał list do Pawła VI, w którym informuje o Akcie oddania świata Matce Kościoła dokonanym przez biskupów Polskich na Jasnej Górze oraz o wysłanym do wszystkich biskupów świata Memoriale i jego treści . W liście tym Kardynał Wyszyński zachęca papieża Pawła VI, żeby nie lękał się oddać świata Niepokalanemu Sercu Maryi, by nie lękał się krytyki teologów, która była wtedy dosyć mocna i poddawała w wątpliwość ten Akt, twierdząc, że należy powierzać się Panu Bogu a nie Maryi. Ksiądz Prymas prosił, aby Papież nie lękał się tej krytyki, lecz by poszedł za żądaniami Maryi z Fatimy. Kardynał Wyszyński podkreślił w swoim liście, że przecież Kościołem kierują nie teologowie, tylko biskupi. To biskupi mają obowiązek troski o Kościół. To do papieża i biskupów należy decyzja. 

Kardynała Wyszyński po raz kolejny podaje papieżowi niejako instrukcję dokonania tego aktu. Chodzi o to, aby wszyscy biskupi przybyli do Rzymu na 30 rocznicę Aktu Oddania Piusa XII, czyli 31 października 1972 roku. Dodaje: „Pius XII uczynił to sam, Ty Ojcze Święty, uczyniłeś to 21 listopada 1964 roku, w obecności Ojców Soboru. Teraz dokonałbyś tego aktu razem z całym Episkopatem globu ziemskiego, wezwanym przez Ciebie w tym celu do Rzymu”. 

Prośbę tę kardynał Wyszyński ponowił wkrótce osobiście w dniu 18 października 1971 roku podczas audiencji u Ojca Świętego Pawła VI po beatyfikacji o. Maksymiliana Kolbego. Do przetaczanych wcześniej w listach i Memoriałach argumentów dodał, że do przedstawienia papieżowi tej prośby ośmiela beatyfikowany dnia poprzedniego Rycerz Niepokalanej i przykład jego życia.

Widzimy więc, jak kardynał Wyszyński nalegał, by została wypełniona ta część orędzia fatimskiego, która dotyczyła samego papieża, czyli kolegialne oddanie świata Matce Bożej i Jej Niepokalanemu Sercu. Widząc rozwijający się komunizm, prześladowania Kościoła i posoborowy kryzys chrześcijaństwa wierzył, że ratunkiem dla świata i Kościoła może być tylko wypełnienie żądań Fatimskiej Pani.

4.4 Prośba o Akt oddania z Racji Roku Świętego (1975)

Wiemy, że nie doszło do kolegialnego oddania świata Matce Bożej w takiej formie i w tym terminie, o jaki prosił Kardynał Wyszyński i Episkopat Polski. Ksiądz Prymas nie zrezygnował jednak z ponawiania dalszych próśb. Kolejną okazją do dokonania tego Aktu mógł być zdaniem Księdza Prymasa ogłoszony przez papieża Jubileuszowy Rok Święty, trwający od 24 grudnia 1974 roku do 24 grudnia 1975 roku. Zaraz po ogłoszeniu przez papieża tego roku łaski, Kardynał Wyszyński w dniu 28 marca 1974 roku w imieniu Episkopatu Polski skierował do wszystkich Polaków apel wzywający do modlitwy w intencji kolegialnego oddania przez papieża świata macierzyńskiemu Sercu Maryi Matki Kościoła. Nawiązując do wcześniejszych inicjatyw, memoriałów, aktów oddania i próśb skierowanych w tej materii do papieża i wszystkich Episkopatów, Biskupi polscy  pisali: „Najmilsze Dzieci Boże! Z radością możemy Wam donieść, że znaczna część Episkopatów w listach do nas przysłanych wyraziła swą solidarność z nami w tej wielkiej inicjatywie. Ufamy przeto, że Akt kolegialnego oddania Kościoła i rodziny ludzkiej macierzyńskiemu Sercu Matki Kościoła zostanie wkrótce dokonany. Musimy więc teraz w Roku Jubileuszowym, który wydaje się doskonałym czasem dla dokonania tego aktu, gorącą modlitwą wesprzeć Ojca Świętego, aby oddał świat Matce Kościoła” . W dalszej części listu biskupi apelowali o podjęcie modlitw i ofiar oraz ponawianie osobistego aktu oddania się Matce Bożej w tej intencji.

Trzy miesiące później, w czerwcu 1974 roku, Biskupi Polscy w kolejnym swoim Liście pasterskim przeznaczonym do  odczytania z racji uroczystości Matki Bożej Częstochowskiej (26.08.1974) wprost zaapelowali do wiernych w Polsce o konkretną odpowiedź na prośby, z jakimi Maryja zwróciła się do świata w Fatimie. Oto fragment tego listu: „W ostatnich objawieniach, szczególnie w Fatimie, Maryja jako Matka zatroskana o losy Bożych dzieci, wielokrotnie prosiła o pomoc w ratowaniu dusz dla Chrystusa. A oto wskazane sposoby niesienia tej pomocy: oddanie się Bogurodzicy, modlitwa, zwłaszcza odmawianie różańca i składanie w Jej dłonie czynów pokutnych w intencji nawrócenia ludzi i pokoju na świecie.  Do tych sposobów należy także niesienie pomocy biednym i chorym, samotnym i opuszczonym, oraz rozwijanie ducha sprawiedliwości społecznej na rzecz udręczonych i cierpiących” . W ten sposób z inicjatywy kardynała Wyszyńskiego orędzie fatimskie stało się swoistym „programem duszpasterskim” dla Kościoła w Polsce w Jubileuszowym Roku 1975.
Wreszcie Konferencja Plenarna Episkopatu Polski zgromadzona w Gnieźnie w dniu 5 września 1974 roku ponownie zwróciła się listownie do papieża Pawła VI z prośbą, aby „kolegialnie oddał całą zagrożoną ludzkość macierzyńskiemu Sercu Maryi, Matki Kościoła” , proponując dokonanie tego Aktu na zakończenie Roku Świętego 1975. W Liście biskupi poinformowali Namiestnika Chrystusowego o modlitwach jakie w tej intencji są zanoszone w Polsce. Jednocześnie wraz z Listem została przekazana papieżowi polska jubileuszowa świeca Roku Świętego, z prośbą, by została ona zapalona podczas odmawiania tego kolegialnego Aktu w Rzymie. 

Paweł VI odpowiadając na tę prośbę kardynała Wyszyńskiego i polskich Biskupów dokonał modlitewnego Aktu zawierzenia świata Maryi, Matce Kościoła w dniu 8 grudnia 1975 roku w Rzymie , wyrażając życzenie, „aby wszyscy biskupi Kościoła katolickiego powtórzyli w swoich diecezjach ten Akt zawierzenia świata Matce Kościoła”. W uroczystości wzięło udział 28 biskupów z Polski. Jednakże Akt ten nadal nie spełniał próśb Matki Bożej Fatimskiej, nie był bowiem aktem kolegialnym wszystkich biskupów świata. 

Kardynał Wyszyński powracał jeszcze niejednokrotnie do tematu kolegialnego oddania świat Maryi, zwłaszcza w listach pasterskich i kazaniach z racji ponawiania Aktów oddania Polski Matce Bożej. 

4.5 Prośba o ogłoszenie Roku Maryjnego i o Akt oddania świata Matce Kościoła (1980)

Po raz ostatni kardynał Wyszyński złożył prośbę o kolegialne zawierzenie Kościoła i świata Matce Kościoła i Jej Niepokalanemu Sercu już na ręce papieża Jana Pawła II. Miało to miejsce po 176. Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski, 16 października 1980 r.  W swoim liście Biskupi polscy postrzegali ten Akt jako ratunek dla ludzkości. Prosili również o ogłoszenie Roku Maryjnego (na pamiątkę 2000 lat od urodzin Maryi), wskazując, że ten Rok będzie najlepszą okazją do dokonania wspomnianego Aktu. 

Kardynał Wyszyński nie doczekał spełnienia tej prośby Pani Fatimskiej przez papieża. Odszedł do Domu Ojca dwa tygodnie po nieudanym zamachu na życie Jana Pawła II (13.05.1981). Jednakże ten zamach i cudowne ocalenie życia Ojca Świętego  przez Matkę Bożą Fatimską stało się dla Namiestnika Chrystusowego bodźcem do ostatecznego spełnienia prośby Maryi, dotyczącej kolegialnego poświęcenia świata Jej Niepokalanemu Sercu. Wiemy, że Jan Paweł II dokonał tego w łączności z wszystkimi biskupami na całym świecie 25 marca 1984 roku. Akt ten okazał się skuteczny, a jego owocem było zahamowanie wyścigu zbrojeń i rozpad Związku Radzieckiego, co przyniosło wolność religijną wielu krajom. Znaczące jest to, że zarówno podpisanie traktatu o rozbrojeniu między Stanami Zjednoczonymi a Związkiem Radzieckim (1987),  jak i podpisanie tzw. Układu Białowieskiego rozwiązującego Związek Radziecki (1991) miało miejsce w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Pani Fatimska, jakby pieczęcią, potwierdziła spełnienie swych obietnic z Fatimy oraz potwierdziła skuteczność swego  wstawiennictwa w dziele ratowania współczesnego świata.

Podsumowując możemy stwierdzić, że kierując przez wiele lat Polskim Kościołem Kardynał Wyszyński doskonale wiedział, jak ważną rolę w życiu Kościoła odgrywa Najświętsza Maryja Panna i jej wstawiennictwo. Jako Jej kochający syn, był wrażliwy i posłuszny Jej prośbom wyrażonym w czasie objawień fatimskich. Choć wspólnie z Episkopatem ukazywał Polakom wszystkie zadania, jakie należy wypełnić, by dać odpowiedź na prośbę Maryi (pokuta, ofiara, modlitwa różańcowa, kult Niepokalanego Serca Maryi), to jednak w sposób szczególny leżała mu na sercu sprawa oddania Polski, świata i Kościoła Matce Bożej. To uwrażliwienie wynikało z jego osobistej drogi życiowej oraz z historycznych doświadczeń naszego narodu, w których Maryja Królowa Polski odpowiadała ratunkiem na akt ustanowienia Jej Królową Polski i na Akty zawierzania jej naszych losów. Jako główny inicjator ogłoszenia Maryi Matką Kościoła, dążył do oddania Maryi świata właśnie pod tym tytułem. Wiedział bowiem, że skuteczność wstawiennictwa Maryi wynika z Jej miłości i z Jej duchowego macierzyństwa w stosunku do ludzi.

Formuła „oddania Matce Kościoła” pojawia się u kardynała Wyszyńskiego częściej niż formuła oddania „Niepokalanemu Sercu Maryi”. Ale przecież teologiczna treść tych sformułowań jest identyczna. Czasami łączył on oba zwroty mówiąc o oddaniu się „Macierzyńskiemu Sercu Maryi Matki Kościoła”.

W postępowaniu Kardynała Wyszyńskiego widać ogromną pokorę, a jednocześnie posłuszeństwo planom Bożej Opatrzności. Doświadczył osobiście zagrożeń wiary i prześladowania ze strony ideologii komunistycznej. Dlatego widział, że oddanie świata Maryi jest ratunkiem, jaki Pan Bóg daje całemu światu. Stąd tak często, z uporem błagał, przypominał i prosił papieża Pawła VI o dokonanie tego aktu oddania świata Matce Bożej  w sposób kolegialny.

*   *   *


Podsumowując, należy stwierdzić, że orędzie Matki Bożej z Fatimy skierowane do całego świata znalazło w kardynale Wyszyńskim posłusznego ucznia i gorliwego krzewiciela tych przesłań. Orędzie to trafiło na podatny grunt, bowiem Stefan Wyszyński od dziecka wychowany był i wzrastał w synowskiej miłości do Najświętszej Maryi Panny. Także doświadczenie naszego narodu (zwłaszcza cud nad Wisłą z roku 1920) wskazywało, jak skuteczna jest wstawiennictwo i opieka Błogosławionej Dziewicy. Jako przewodniczący Episkopatu i Prymas Polski kardynał Wyszyński podejmował szereg inicjatyw maryjnych, które miały służyć obronie wolności, zachowaniu wiary przez obecne i przyszłe pokolenia Polaków oraz głoszeniu Ewangelii innym ludziom i narodom. W tych inicjatywach widzimy także obecność orędzia fatimskiego, chociażby w  wezwaniach do modlitwy różańcowej, do wynagradzania za grzechy i składania ofiar za nawrócenie grzeszników, do kultu Niepokalanego Serca Maryi.

Szczególną uwagę przywiązywał on jednak do bezgranicznego oddania Polski i świata Matce Kościoła i Jej Niepokalanemu Sercu. Był na tej drodze kontynuatorem swego poprzednika Prymasa Polski Kardynała Augusta Hlonda. Świadom ratunku, jaki ma przynieść kolegialny Akt zawierzenia świata i Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi nie ustawał w swych prośbach do papieża Pawła VI, a potem do Jana Pawła II o dokonanie tego Aktu. Choć nie dożył tej chwili, bo Kolegialnego Aktu dokonał papież Jan Paweł II trzy lata po jego śmierci, to jednak jego wysiłki i marzenia zostały zrealizowane, a owocem tego zawierzenia cieszą się dziś miliony osób na całym świecie.

W roku 1050 – lecia Chrztu Polski Episkopat Polski ponowił Akt oddania naszej Ojczyzny i wszystkich Polaków Matce Bożej Królowej Polski i Jej Niepokalanemu Sercu. Ufamy, że ten akt przyniesie nam błogosławione owoce. Potrzeba jednak, abyśmy za wzorem kardynała Stefana Wyszyńskiego żyli Ewangelią i czynem odpowiadali na prośby Matki Bożej wyrażone w Fatimie.

za: 24. Międzynarodowy Kongres Mariologiczno-Maryjny, Wydarzenie z Fatimy sto lat później. Historia, przesłanie i aktualność, Fatima, 6-11 września 2016, Relazioni nella sezione polacco-slovaccha, Workshops – lingua polacca, Środa 7 września, godz. 15.30, O. Grzegorz Maria Bartosik OFMConv.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz